10 maja pogoda sprawiła, że nie mogliśmy usiedzieć w domu (a cel wspólnego wyjścia był już od dawna wyznaczony). Przez całą zimę zbieraliśmy nakrętki, ponieważ chcieliśmy wziąć udział w akcji pomocy, prowadzonej na rzecz małego Igora. Z torbami pełnymi nakrętek, spacerkiem wyruszyliśmy w stronę czerwonego serca Wrześni ;). Trochę czasu zajęło nam wrzucenie zawartości toreb do pojemnika oraz zbieranie tego, co tam nie trafiło. Niektórzy ze zbyt dużym entuzjazmem zabrali się do pracy:). Jeszcze wspólne zdjęcie przy tulipanach koło których nie można było przejść obojętnie i poszliśmy na rynek chwilkę odpocząć. W drodze powrotnej do domu zatrzymaliśmy się przy budce z lodami, bo w tak piękny, słoneczny dzień nie sposób oprzeć się pokusie :).