2 lipca, przy pochmurnej pogodzie, bo i taka nas nie powstrzymuje przed wyjazdem 🙂 pan kierowca zapakował nas do auta i pojechaliśmy na Valtra Łąki – uroczy skrawek Wrześni. Spacerowaliśmy wśród kwitnących róż, lilii i ozdobnych traw. Zaliczyliśmy też park edukacyjny, przypominając sobie zasady fizyki, m.in zasadę zachowania pędu i energii wykorzystując Kołyskę Newtona, szumiące rury- jako swego rodzaju rezonans. Kto chciał i czuł się na siłach wszedł na punkt widokowy, z którego można zobaczyć Valtra Łąki w całej okazałości. Nie bylibyśmy sobą gdybyśmy widząc siłownię pod chmurką nie skorzystali:).

http://